11-11-2025
Bezmiar
z dawnych głębin więc uciekasz
chcąc opuścić co szarością ocieka
nowe światy odkrywać
niczym z łańcucha się zrywasz
tam horyzont pełen możliwości
jak nieboskłon oślepia swoją wielkością
każdy kierunek to ryzyko
każda droga inna niż wszystko
co do tej pory w więzieniu znałeś
świat wypełniony innościami
kiedy w ciemnościach żyłem
wszystkie drogi znane były
każdy wybór każde drzwi
w już odwiedzone prowadziły
pod niebem na horyzoncie marzeń
nic nie jest pewne nic zagwarantowane
na pół-ślepo żyć nam dane
w wolności bezmiarze